Archiwum dla celtic

Every empire will fall

Posted in Primordial with tags , , , on 11 stycznia, 2012 by kubeusz

 PRIMORDIAL – TO THE NAMELESS DEAD [2007]

1. Empire Falls
2. Gallows Hymn
3. As Rome Burns
4. Failures Burden
5. Heathen Tribes
6. The Rising Tide
7. Traitors Gate
8. No Nation on This Earth

Dużo czasu minęło odkąd posłuchałem ostatni raz tego albumu, gust muzyczny też się zmienił w znacznym stopniu od tamtych dni. Jednak powracając (po latach nawet, paru bo paru ale latach) do tego albumu mogę śmiało stwierdzić – ten album nie zestarzał się ani nie stracił nic w moim prywatnym rankingu. Jest zajebisty tak samo jak wtedy gdy włączyłem go pierwszy raz a może i lepszy.

Ale do rzeczy, Primordial to band pochodzący z Irlandii, szukając tu i ówdzie możemy natknąć się na tagi takie jak black (to chyba początkowy okres) celtic, folk metal, (to dla tych którzy uparcie szufladkują muzykę). Dla mnie to kawał zajebistego, patetycznego i porywającego metalu. Ale nie patetycznego jak Manowar pełen smoków, rycerzy i wojowników stali, nieee, to patos w pokroju Braveheart, pełen dumy, ochoty do walki i w pieprzonych stu procentach poważny. Słuchając tego albumu nierzadko czuję się jak na wojnie, ośmiominutowy Empire Falls sprawia że mam ochotę łapać widły, kose postawioną na sztorc czy pochodnie i grabić, gwałcić i mordować, o tak, to dobry numer na bunt 😉 A im dalej w las tym lepiej, przepiękny, pełen smutku i żalu za straconymi towarzyszami broni Gallows Hymn czy As Rome Burns, podczas którego mam przed oczami bitwę, bitwę która kończy się spaleniem Rzymu a w międzyczasie można doznać smagania biczem po niewolnikach. Wspomnę jeszcze tylko o Traitors Gate – potężnej armii – na czele której stoimy – napierającej na wroga. Istna wojna, krew i pożoga.

To The Nameless Dead to zajebisty soundtrack do potężnych starć, które niekoniecznie muszą się zakończyć naszym zwycięstwem, ale umieramy za ojczyznę, za ziemie naszych przodków, ze śpiewem albo okrzykiem na ustach, z krwią przeciwników na naszym ciele. Kurwa, mogę śmiało stwierdzić że to jeden z najlepszych metalowych albumów jakie słyszałem. Jeśli jeszcze tego nie słuchałeś to nadrabiaj, bo naprawdę kurewsko warto.

%d blogerów lubi to: